VI P 363/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Białymstoku z 2020-08-25

Sygn. akt VI P 363/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 sierpnia 2020 roku

Sąd Rejonowy w Białymstoku VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący : Sędzia Marta Kiszowara

po rozpoznaniu w dniu 25 sierpnia 2020 roku w Białymstoku

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa O. S.

przeciwko Dyrektorowi Aresztu Śledczego w H. –Skarbowi Państwa

o ustalenie nieistnienia zobowiązania

I . Powództwo oddala .

II. Zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 180 zł ( sto osiemdziesiąt złotych ) tytułem kosztów zastępstwa procesowego .

Sygn. akt VI P 363/19

UZASADNIENIE

Powódka O. S. w pozwie skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa – Dyrektorowi Aresztu Śledczego w H. wniosła o ustalenie, iż nie jest ona zobowiązana do zwrotu pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego w kwocie 57.873,05 złotych, ewentualnie o rozłożenie zobowiązania na cztery raty. Ponadto, domagała się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko wskazała, iż decyzją z dnia 25 września 2019 roku Dyrektor Aresztu Śledczego w H. zobowiązał ją do zwrotu pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego z uwagi na pobranie przez jej małżonka T. S. tożsamej pomocy. Zdaniem powódki pozwany dokonał niedopuszczalnej rozszerzającej wykładni przepisów ustawy o Służbie Więziennej, gdyż jej mąż nie jest funkcjonariuszem Służby Więziennej, ale Straży Granicznej. Co więcej, T. S. otrzymał pomoc finansową na uzyskanie lokalu mieszkalnego, gdy jeszcze nie pozostawał w związku małżeńskim z O. S. i nie prowadził z nią wspólnego gospodarstwa domowego. Przyznane T. S. świadczenie pieniężne nie zostało zatem spożytkowane na zaspokojenie potrzeb życiowych rodziny, co z kolei miało miejsce w przypadku O. S.. W przedmiotowym stanie faktycznym nie doszło zatem do naruszenia art. 184 ust. 2 ustawy o Służbie Więziennej. Powódka podnosiła również, iż przyznana jej pomoc finansowa została przez nią wydatkowana, wobec czego nie jest ona już wzbogacona. Wniosek o ewentualne rozłożenie należności na raty O. S. motywowała tym, że jednorazowa spłata zobowiązania mogłaby spowodować znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powódki i jej rodziny.

Pozwany Skarb Państwa – Dyrektor Aresztu Śledczego w H. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Powołując się na orzecznictwo sądów administracyjnych pozwany stanął na stanowisku, że skoro małżonek O. S. jako funkcjonariusz Straży Granicznej otrzymał pomoc finansową na budowę domu, to potrzeby mieszkaniowe tego funkcjonariusza i jego rodziny, w tym żony (powódki), zostały już zaspokojone. W konsekwencji, powódce nie przysługuje taka sama pomoc finansowa, jaką otrzymał jej mąż. Zdaniem pozwanego, znaczenia nie ma tu fakt, że w chwili otrzymania pomocy przez T. S. nie pozostawał on w związku małżeńskim z O. S., gdyż decydująca dla oceny stanu prawnego jest data wydania decyzji przez pozwanego. Skarb Państwa – Dyrektor Aresztu Śledczego w H. podnosił także, iż użyte w ustawie o Służbie Więziennej sformułowanie „funkcjonariusz” należy interpretować szeroko i odnosić również do funkcjonariuszy innych służb. Ponadto, w ocenie pozwanego w przedmiotowej sprawie nie doszło do zużycia otrzymanych środków, bowiem poprzez ich spożytkowanie powódka zmniejszyła swoje zobowiązania i podniosła wartość domu.

Sąd ustalił, co następuje:

W niniejszej sprawie poza sporem pozostawało, iż O. S. w dniu 2 grudnia 2013 roku została przyjęta do Służby Więziennej i mianowana na stanowisko strażnika działu ochrony Zakładu Karnego w C.. Z dniem 1 stycznia 2014 roku powódka, na własną prośbę, została przeniesiona do pełnienia służby w Areszcie Śledczym w H.. Po upływie trzyletniego okresu służby przygotowawczej z dniem 2 grudnia 2016 roku O. S. została mianowana funkcjonariuszem Służby Więziennej w służbie stałej.

W dniu 2 lutego 2017 roku powódka wystąpiła do Dyrektora Aresztu Śledczego w H. z wnioskiem o przyznanie pomocy finansowej przysługującej funkcjonariuszom Służby Więziennej na uzyskanie lokalu mieszkalnego. W piśmie tym O. S. wskazała, iż dotychczas nie otrzymała lokalu mieszkalnego na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale ani nie posiada tytułu prawnego do lokalu mieszkalnego w spółdzielni mieszkaniowej, lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość lub domu jednorodzinnego położonych w miejscowości pełnienia służby lub w miejscowości pobliskiej. Posiadała ona natomiast dom jednorodzinny w budowie, nieoddany do użytku. Wnioskowane świadczenie O. S. zamierzała przeznaczyć na budowę domu jednorodzinnego położonego w miejscowości(...). Ponadto, powódka we wniosku wskazała, iż w przeszłości nie korzystała z pomocy mieszkaniowej.

Decyzją Dyrektora Aresztu Śledczego w H. z dnia 25 maja 2017 roku, numer: (...), O. S. przyznano pomoc finansową na uzyskanie lokalu mieszkalnego w wysokości 55.300 złotych. W uzasadnieniu wskazano, iż jej małżonek dysponował zatwierdzonym projektem budowalnym i udzielono mu pozwolenia na budowę budynku mieszkalnego w miejscowości pobliskiej, tj. we wsi W.. W dacie wydania decyzji budowa nie została zakończona, a budynek nie został przekazany do użytkowania. Był też niezamieszkały. W piśmie podano, iż małżonkowie nie posiadali lokalu mieszkalnego lub domu w miejscowości pełnienia służby lub w miejscowości pobliskiej innego niż określony we wniosku. Ponadto, O. S. nie korzystała z bezzwrotnej pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego i nie przydzielono jej lokalu mieszkalnego lub kwatery tymczasowej. Tym samym, powódka spełniała przesłanki przyznania świadczenia. Wartość pomocy finansowej wyliczono na kwotę 55.300 złotych na podstawie art. 185 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 roku o Służbie Więziennej (t.j. Dz. U. z 2019 roku, poz. 1427; nazywanej dalej ustawą o Służbie Więziennej).

W 2018 roku w Areszcie Śledczym w H. prowadzone były postępowania kontrolne. Wówczas kierownik działu kwatermistrzowskiego odpowiedzialny za realizację gospodarki mieszkaniowej, będący również bezpośrednim przełożonym O. S., domagał się od niej złożenia wyjaśnienia, czy jej małżonek – T. S. – jako funkcjonariusz Straży Granicznej otrzymał pomoc finansową na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych.

Powódka w dniu 4 grudnia 2018 roku sporządziła notatkę służbową, w której wskazała, iż jej mąż jest funkcjonariuszem (...) Oddziału Straży Granicznej w B.. Decyzją nr (...) z dnia 28 października 2011 roku otrzymał on pomoc finansową na budowę domu jednorodzinnego w miejscowości W. w wysokości 8.316 złotych. Świadczenie to zostało mu przyznane na podstawie przepisów dotyczących Straży Granicznej. Powódka i jej mąż nie korzystali natomiast z pomocy finansowej przysługującej funkcjonariuszom Służby Więziennej.

W tym miejscu nadmienić należy, iż z przedłożonych do akt niniejszej sprawy dokumentów wynika, że T. S. z wnioskiem o przyznanie pomocy finansowej na budowę domu jednorodzinnego wystąpił w dniu 21 października 2011 roku. Związek małżeński z kolei T. S. i O. S. zawarli w dniu (...).

W konsekwencji złożonych przez O. S. wyjaśnień, decyzją Dyrektora Aresztu Śledczego w H. z dnia 25 września 2019 roku zobowiązano powódkę do zwrotu przyznanej jej decyzją z dnia 25 maja 2017 roku pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego w kwocie 57.873,05 złotych. Zdaniem pozwanego, z uwagi na to, że T. S. będący funkcjonariuszem Straży Granicznej otrzymał już pomoc finansową na budowę domu, doszło do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych jego i jego rodziny. W rezultacie, mając na względzie treść art. 184 ust. 2 ustawy o Służbie Więziennej O. S. – funkcjonariuszka Służby Więziennej – nie mogła ubiegać się o taką sama pomoc finansową, jaką otrzymał jej mąż. Ustalając kwotę do zwrotu uwzględniono kwotę przyznanego świadczenia oraz średnioroczny wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych określony w ustawach budżetowych na lata 2018 i 2019 w wysokości 2,3%.

W decyzji pouczono powódkę, iż przysługuje jej prawo wniesienia „odwołania” od przedmiotowego rozstrzygnięcia do sądu właściwego w sprawach z zakresu prawa pracy – Sądu Rejonowego w Białymstoku. Jako że O. S. z treścią w/w decyzji się nie zgadzała, wystąpiła z pozwem w niniejszej sprawie.

Przedstawiony stan faktyczny pozostawał poza sporem i został ustalony w oparciu o zgromadzony w aktach sprawy materiał dowodowy w postaci dokumentów. Treści przedłożonych dokumentów strony nie kwestionowały, a Sąd nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu. W rezultacie dowodom tym Sąd nadał przymiot wiarygodności. Spór w przedmiotowej sprawie sprowadzał się zatem wyłącznie do kwestii wykładni i interpretacji przepisów prawa, w szczególności art. 184 ust. 2 ustawy o Służbie Więziennej. Pozwany bowiem domagał się zwrotu przyznanej powódce pomocy finansowej ze względu na skorzystanie z takowej wcześniej przez jej małżonka będącego funkcjonariuszem innej formacji, O. S. z kolei twierdziła, iż świadczenie jej przysługiwało, gdyż jej małżonek pomoc finansową otrzymał, gdy był jeszcze kawalerem, a nadto nie jest on funkcjonariuszem Służby Więziennej, a tylko tych obejmują przepisy ustawy o Służbie Więziennej.

Sąd zważył, co następuje:

Na wstępie swoich rozważań, z uwagi na pojawiające się w tym zakresie w toku postępowania wątpliwości, Sąd wyjaśnia, iż ostatecznie roszczenie powódki ze względu na jego treść , aby nie zmierzało do odniesień do decyzji administracyjnej , zostało uznane za roszczenie o ustalenie nieistnienia zobowiązania. Pozwany rozstrzygnięciem z dnia 25 września 2019 roku zobowiązał powódkę do zwrotu – w jego ocenie – nienależnie pobranego świadczenia. Powództwa w sprawie o zapłatę jednakże dotychczas nie wytoczył. W tej sytuacji O. S. mogła bronić swoich interesów jedynie poprzez ustalenie nieistnienia zobowiązania, co też uczyniła. Nie ma tu znaczenia fakt, że miała ona trudności z właściwym sformułowaniem swojego żądania. Jeżeli bowiem wydane w jej sprawie rozstrzygnięcie zostało nazwane „decyzją” i jednocześnie nie było decyzją w rozumieniu prawa administracyjnego, to rolą Sądu było określenie podstawy prawnej zgłoszonego roszczenia. W ocenie Sądu zatem O. S. opierała powództwo na podstawie art. 189 ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz. U. z 2019 roku, poz. 1460, w skrócie: k.p.c.).

Zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Przepis ten określa więc materialnoprawne przesłanki zasadności powództwa, w którym powód domaga się sądowego ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Powództwo będzie oddalone przede wszystkim, jeżeli powód nie ma interesu prawnego do jego wytoczenia, ale także jeżeli interes taki istnieje, ale twierdzenie powoda o istnieniu lub nieistnieniu stosunku prawnego okaże się bezzasadne. Interes prawny zachodzi zaś, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 5 kwietnia 2007 roku, III AUa 1518/05, LEX nr 257445). Interes prawny powinien być rozpatrywany w kategoriach obiektywnych, co wyłącza wskazywanie subiektywnych odczuć strony jako przesłanki posiadania interesu prawnego. Należytym wykazaniem interesu prawnego będzie więc sytuacja, gdy sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego zapewni powodowi ochronę jego interesów, przez co zakończy istniejący spór. Ponadto, przez interes prawny rozumieć należy także istniejącą po stronie podmiotu prawa chęć uzyskania określonej korzyści w sferze jego sytuacji prawnej. Korzyść, osiągnięciem której jest zainteresowana osoba występująca z roszczeniem z art. 189 k.p.c., polega na stworzeniu stanu pewności co do aktualnej sytuacji prawnej tego podmiotu, wzmacniającego możliwość żądania ochrony tej sytuacji głównie poprzez stworzenie prejudycjalnej przesłanki skuteczności tej ochrony. Instrumentem służącym uzyskaniu tak określonej korzyści jest stwierdzenie na mocy orzeczenia sądu istnienia stosunku prawnego lub prawa, które wyznaczają sytuację prawną podmiotu (por. E. Budna, Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 1988 roku, III CZP 26/88, OSP 1991/1/4). W wyroku z dnia 15 marca 2002 roku (II CKN 919/99, LEX nr 54376) natomiast Sąd Najwyższy wyjaśnił, że skuteczne powołanie się na interes prawny wymaga wykazania, iż oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki w stosunkach między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym wyeliminowane zostanie, wynikające z błędnego przekonania co do przysługiwania powodowi określonych uprawnień, ryzyko naruszenia w przyszłości jego praw.

W ramach powództwa z art. 189 k.p.c. o ustalenie stosunku prawnego lub prawa konieczne jest więc wykazanie interesu prawnego w jego wytoczeniu. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego, które Sąd rozpoznający niniejszą sprawę w pełni podziela, powód będący dłużnikiem wzywanym do zapłaty przez stronę pozwaną posiada tak długo interes prawny w ustaleniu nieistnienia prawa wierzyciela, dopóki wierzyciel nie wystąpi z powództwem o świadczenie. Gdy zaś dłużnik już został pozwany, przysługuje mu wyłącznie obrona w takim procesie (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 lutego 1972 roku, I CR 388/71, z dnia 4 marca 2011 roku, I CSK 351/10, z dnia 16 kwietnia 2010 roku, IV CSK 453/09, z dnia 5 lutego 2009 roku, I CSK 332/08). W przedmiotowym stanie faktycznym mamy do czynienia z taką właśnie sytuacją. Jak już bowiem wspominano, Skarb Państwa – Dyrektor Aresztu Śledczego w H. nie wystąpił dotychczas z pozwem przeciwko O. S. o zapłatę. W konsekwencji, po stornie powódki nadal istniał interes prawny w ustaleniu nieistnienia zobowiązania wobec pozwanego. W rezultacie, konieczna była ocena zasadności zgłoszonego przez nią roszczenia.

Podstawę materialnoprawną rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie stanowiły przepisy ustawy o Służbie Więziennej. W rozdziale 18 tego aktu prawnego (art. 170-192) uregulowane zostały zagadnienia związane z zaspokojeniem potrzeb mieszkaniowych funkcjonariuszy. Istotą tychże regulacji jest zapewnienie funkcjonariuszom Służby Więziennej lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której stale pełnią służbę lub w miejscowości pobliskiej.

Stosownie do art. 170 ust. 1 ustawy o Służbie Więziennej funkcjonariuszowi w służbie stałej przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której stale pełni służbę, lub w miejscowości pobliskiej. W myśl zaś art. 171 tejże ustawy prawo do lokalu mieszkalnego realizuje się przez przydział lokalu albo przyznanie pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego. Pomoc finansowa na uzyskanie lokalu mieszkalnego w spółdzielni mieszkaniowej albo domu jednorodzinnego lub lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość, położonych w miejscowości pełnienia służby lub miejscowości pobliskiej – zgodnie z art. 184 ust. 1 ustawy o Służbie Więziennej – przysługuje funkcjonariuszowi w służbie stałej, który spełnia warunki do przydziału lokalu mieszkalnego, a który lokalu tego nie otrzymał na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale. W sytuacji jednak gdy dojdzie do zbiegu uprawnień do pomocy finansowej z tytułu służby obojga małżonków świadczenie to przysługuje tylko jednemu z nich, o czym stanowi art. 184 ust. 2 omawianej ustawy.

W przedmiotowej sprawie nie budzi wątpliwości, iż O. S. otrzymała pomoc finansową na uzyskanie lokalu mieszkalnego na mocy decyzji Dyrektora Aresztu Śledczego w H. z dnia 25 maja 2017 roku. Bezspornie, także jej małżonek pomoc taką otrzymał na podstawie decyzji z dnia 28 października 2011 roku, wydanej w oparciu o przepisy dotyczące Straży Granicznej. Pozwany domagał się zwrotu przyznanej powódce pomocy finansowej z uwagi na skorzystanie z takowej wcześniej przez jej małżonka. O. S. podnosiła, iż świadczenie jej przysługiwało, gdyż jej małżonek pomoc finansową otrzymał, gdy był jeszcze kawalerem, a nadto jest on funkcjonariuszem innej formacji niż Służba Więzienna. Zdaniem powódki zatem w jej przypadku nie doszło do wystąpienia przesłanki negatywnej przyznania świadczenia. Po przeanalizowaniu akt sprawy, przepisów prawa i orzecznictwa sądów administracyjnych Sąd doszedł do przekonania, że sformułowane przez powódkę zarzuty były chybione.

W pierwszej kolejności zauważyć należy, iż w ustawie o Służbie Więziennej posłużono się terminem „funkcjonariusz” nie doprecyzowując, czy obejmuje on swoim zakresem wyłącznie funkcjonariuszy Służby Więziennej, czy również innych formacji. Kwestia ta została jednakże już rozstrzygnięta przez Naczelny Sąd Administracyjny. Wprawdzie słusznie wskazywał pełnomocnik powódki, że stanów faktycznych tożsamych z rozpoznawanym w niniejszym procesie sądy administracyjne nie rozstrzygały, jednakże w postępowaniach tych opracowano zasady, które znajdują zastosowanie w przedmiotowej sprawie. Wskazać więc należy, iż w orzecznictwie, akcentując charakter pomocy finansowej udzielanej z budżetu państwa, jak i potrzebę realizacji zasady sprawiedliwości społecznej, przyjmuje się w przypadku zbiegu uprawnień funkcjonariuszy, że skoro pomoc finansowa przysługuje na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych rodziny, to może otrzymać ją tylko jeden funkcjonariusz tak w sytuacji gdy funkcjonariusze pozostają w konkubinacie i kupują lokal mieszkalny na współwłasność, jak i wówczas, gdy pomoc finansową otrzymał małżonek pełniący służbę w innej formacji mundurowej. Innymi słowy, jeśli zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych funkcjonariusza i jego rodziny może nastąpić albo przez przydział jednego lokalu mieszkalnego albo przyznanie jednej pomocy finansowej, a celem pomocy finansowej jest zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych funkcjonariusza i jego rodziny, to przyznanie uprawnienia do pomocy finansowej jednemu z funkcjonariuszy niejako „konsumuje” uprawnienie do tego rodzaju pomocy drugiego funkcjonariusza. Skoro uprawnienie do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych funkcjonariuszy wygasa dla obojga małżonków w sytuacji przydzielenia jednemu z nich lokalu mieszkalnego, to tym bardziej też wygasa prawo do świadczenia ekwiwalentnego jakim jest pomoc na uzyskanie lokalu mieszkalnego (por. wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 kwietnia 2018 roku I OSK 1213/16 oraz z dnia 8 listopada 2018 roku I OSK 1074/18 i powołane w uzasadnieniach w/w wyroków orzecznictwo).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż zasadą jest, że pomoc finansowa na uzyskanie lokalu mieszkalnego przysługuje tylko jednemu z funkcjonariuszy pozostających w związku małżeńskim bez względu na to, czy służą oni w tej samej formacji czy też w różnych. Zauważyć przy tym należy, że przepisy regulujące zasady udzielania tejże pomocy w przypadku każdej ze służb są de facto takie same. Przyjąć zatem należy, że zamiarem ustawodawcy było wsparcie w zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych rodzin, nie zaś indywidulanego funkcjonariusza, skoro ma on ustawowe prawo do lokalu dla siebie i członków rodziny. Przewidziana ustawą pomoc finansowa w celu nabycia mieszkania nie została więc ukształtowana jako prawo z tytułu pełnienia służby. Pomoc ta jest tylko jedną z przewidzianych ustawą form pomocy funkcjonariuszom w uzyskaniu mieszkania w miejscu pełnienia służby. W innym przypadku pomoc ta musiałaby być traktowana jako przywilej funkcjonariuszy, budzący wątpliwości z punktu widzenia zasady równego traktowania obywateli. Z przepisów ustawy wynika, że celem regulacji dotyczących mieszkań funkcjonariuszy jest niewątpliwie to, ażeby funkcjonariusze w służbie stałej mieszkali w miejscowości, w której pełnią służbę albo w miejscowości pobliskiej. Z tym celem, a nie przywilejem jako takim, związane są prawa, o których mowa w art. 170-192 ustawy o Służbie Więziennej. Inaczej ujmując, celem przepisów jest „zatrzymanie” funkcjonariusza w pobliżu miejscowości pełnienia służby, a realizacja tego celu następuje m. in. poprzez udzielenie pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego nie samemu funkcjonariuszowi, ale jego rodzinie, co zapobiegnie rozłączeniu osób bliskich. W przypadku więc tworzenia przez funkcjonariuszy – nawet różnych formacji – rodziny i prowadzenia przez nich wspólnego gospodarstwa domowego cel w/w przepisów zostaje osiągnięty już wtedy, gdy z finansów publicznych zostaną zaspokojone potrzeby mieszkaniowe jednego z nich.

Z cytowanych powyżej orzeczeń wynika również, że skoro pomoc finansowa przysługuje na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych rodziny, to może otrzymać ją tylko jeden funkcjonariusz również w sytuacji, gdy funkcjonariusze pozostają w konkubinacie. Pogląd ten Sąd rozpoznający niniejszą sprawę w pełni podziela. Chociaż bowiem przepisy ustaw nie wskazują jak należy postępować w przypadku zbiegu uprawnień funkcjonariuszy pozostających w konkubinacie, zasady prawidłowej wykładni wskazują, że potraktowanie dwojga funkcjonariuszy żyjących w nieformalnym związku, ale posiadających prawa do jednej nieruchomości, jako dwoje samotnych funkcjonariuszy i przyznanie każdemu z osobna pomocy finansowej, stanowiłoby ich uprzywilejowanie w stosunku do funkcjonariuszy pozostających w związku małżeńskim. Pozostawanie w konkubinacie nie może bowiem stanowić przesłanki zwiększającej zakres uprawnień z tytułu prawa funkcjonariusza do lokalu mieszkalnego. W przypadku przyjęcia innej interpretacji, dochodziłoby do nadużyć, polegających na tym, że dwoje funkcjonariuszy, planujących wspólną przyszłość, świadomie pozostawałoby w konkubinacie, co pozwalałoby na uzyskanie ogólnie pomocy finansowej dwukrotnie wyższej. Takie działanie należałoby ocenić jednoznacznie jako próbę ominięcia prawa w celu uzyskania korzyści majątkowej. Wprawdzie w niniejszej sprawie powódka podnosiła, iż w chwili przyznania T. S. pomocy finansowej nie postawała z nim w konkubinacie, jednakże w nieformalnym związku w/w niewątpliwie byli. Wniosek o udzielenie pomocy finansowej T. S. złożył na sześć miesięcy przed zawarciem związku małżeńskiego, zatem jest wysoce prawdopodobnym, że już wówczas planowali oni wspólne zamieszkanie i prowadzenie gospodarstwa domowego. W konsekwencji, nawet jeżeli w tym czasie, tj. w październiku 2011 roku, nie pozostawali oni we wspólnym pożyciu, to ich relacja była na tyle bliska, że można ją zrównać z konkubinatem. Zdaniem Sądu w realiach niniejszej sprawy samo niezamieszkiwanie przez funkcjonariuszy w jednym lokalu przed zawarciem związku małżeńskiego nie może stanowić o braku wspólnego pożycia. Taka interpretacja, o czym już wspomniano, mogłaby prowadzić do nadużyć poprzez korzystanie z pomocy finansowej przez dwóch funkcjonariuszy jednocześnie przed zawarciem związku małżeńskiego. Co więcej, taki sposób uzyskania korzyści majątkowej wydaje się być prostszy niż w przypadku funkcjonariuszy pozostających w konkubinacie, gdyż nie wyklucza zawarcia związku małżeńskiego w przyszłości.

W świetle powyższego jedynie na marginesie Sąd wskazuje, że O. S. w toku postępowania nie wykazała, by przed zawarciem związku małżeńskiego z T. S. z nie pozostawała z nim we wspólnym pożyciu. Stosownie zaś do art. 6 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (t.j. Dz. U. z 2019 roku, poz. 1145, w skrócie: k.c.), a także do art. 232 k.p.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Dowodzenie własnych twierdzeń nie jest jednak obowiązkiem strony, a tylko spoczywającym na niej ciężarem procesowym. Sąd zatem nie może nakazać stronie składania wniosków dowodowych, przeprowadzenia dowodu, czy zmusić do aktywności w tym zakresie. To od woli strony zależy i to strona decyduje, jakie czynności dowodowe Sąd podejmie. Przeciwko stronie natomiast – co wynika z art. 6 k.c. – skierują się ujemne skutki jej biernej postawy. Takim skutkiem może być, np. ostateczne przegranie procesu. W niniejszej sprawie, jako że to O. S. dochodziła ustalenia nieistnienia zobowiązania, to na niej spoczywał obowiązek wykazania, że żądanie zwrotu kwoty określonej w decyzji pozwanego jest nieuzasadnione. Zdaniem Sądu powódka zadaniu temu nie sprostała. Nie udowodniła ona, że nie pozostawała w nieformalnym związku z T. S., gdy ubiegał się on o pomoc finansową na uzyskanie lokalu mieszkalnego. Ponadto, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy – w szczególności odpis skrócony akt małżeństwa – sugeruje, że byli oni już wówczas osobami bliskimi.

W tym miejscu Sąd wyjaśnia również ponownie, iż celem unormowania wynikającego z art. 184 ust. 1 ustawy o Służbie Więziennej jest pomoc funkcjonariuszowi w zaspokojeniu jego potrzeb mieszkaniowych. Wstępnym warunkiem osiągnięcia tego celu jest zaciągnięcie przez funkcjonariusza zobowiązania finansowego prowadzącego do nabycia prawa do lokalu. Pomoc finansowa oznacza udział w kosztach wykonania tego zobowiązania. W związku z powyższym uprawnienie do pomocy finansowej w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych ocenia się na datę złożenia wniosku o tę pomoc, badając, czy funkcjonariusz przed tym dniem zaciągnął zobowiązanie „na uzyskanie lokalu mieszkalnego” w celu „zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych”. Istotne jest więc, aby datę powstania stosunku zobowiązaniowego poprzedzał stan „niezaspokojenia potrzeb mieszkaniowych” (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2014 roku, II PK 178/13, LEX nr 1464691). W ocenie Sądu w dacie złożenia przez powódkę wniosku o udzielenie pomocy finansowej jej potrzeby mieszkaniowe były już zaspokojone, gdyż na budowę domu jednorodzinnego pomoc finansową uzyskał jej małżonek będący funkcjonariuszem Straży Granicznej.

Podsumowując, prawo męża powódki do lokalu mieszkalnego zostało zrealizowane, wobec czego uprawnienia O. S. wynikające z art. 170 ust. 1 ustawy o Służbie Więziennej, a w konsekwencji także uprawnienia do uzyskania pomocy finansowej, wygasły. W rezultacie, jest ona zobowiązana do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia.

W toku postępowania powódka podnosiła także, iż uzyskaną korzyść majątkową zużyła, wobec czego nie jest już wzbogacona. Przypomnieć zatem należy, iż w myśl art. 409 k.c. obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie O. S. z obowiązkiem zwrotu uzyskanej pomocy finansowej winna liczyć się od chwili jej uzyskania. Wniosek o przyznanie świadczenia wypełniła ona bowiem nierzetelnie. Powódka w żadnym z punktów nie poinformowała o tym, że jej małżonek służy w innej formacji i o pobraniu przez niego świadczenia na uzyskanie lokalu mieszkalnego. Zdaniem Sądu O. S. zamierzała ukryć te fakty, na co wskazuje okoliczność, że nie próbowała ona skonsultować swojej sytuacji z przełożonym. Również w notatce służbowej powoływała się na niekorzystanie z pomocy finansowej na podstawie przepisów ustawy o Służbie Więziennej, co sugeruje, że zdawała sobie sprawę z tego, że jej sytuacja prawna w tym przypadku nie jest klarowna. W konsekwencji, Sąd uznał, że powódka już w dacie złożenia wniosku o przyznanie pomocy finansowej miała świadomość, iż świadczenie to jest nienależnym.

Mając na względzie powyższe, Sąd doszedł do przekonania, że roszczenie powódki jest niezasadne i w rezultacie oddalił powództwo w całości.

O. S. wniosła o rozłożenie zadłużenia na raty. Stosownie do art. 320 k.p.c. sąd może w wyroku rozłożyć na raty zasądzone świadczenie w szczególnie uzasadnionych wypadkach. Ustanowiona w art. 320 k.p.c. norma ma charakter wyjątkowy i może być zastosowana jedynie w szczególnie uzasadnionych sytuacjach. Wynika to z faktu, iż dopuszcza ona znaczną ingerencję sądu w stosunek cywilnoprawny stron procesu. Rozkładając zasądzone świadczenie na raty, sąd wkracza bowiem w dziedzinę prawa materialnego i w ten sposób modyfikuje treści łączącego strony stosunku w inny sposób, niż określa to treść tego stosunku. Ustawa nie precyzuje pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych, lecz przyjmuje się, że wypadek szczególnie uzasadniony zachodzi między innymi, gdy ze względu na stan majątkowy, rodzinny, zdrowotny spełnienie świadczenia przez pozwanego niezwłoczne lub jednorazowo byłoby niemożliwe lub bardzo utrudnione albo narażałoby jego lub jego bliskich na niepowetowane szkody. Wymieniona przesłanka jest spełniona jedynie wtedy, gdy w chwili wyrokowania są podstawy do przyjęcia, że ze względu na sytuację majątkową i rodzinną dłużnika oraz szczególny charakter sprawy ewentualny tytuł egzekucyjny nie miałby szans na realizację.

Zdaniem Sądu taki szczególnie uzasadniony przypadek nie zachodzi w niniejszej sprawie. Powódka nie wykazała, że obecnie nie jest w stanie jednorazowo spłacić swojego zadłużenia. Wprawdzie O. S. opisywała Sądowi swoją sytuację życiową, jednak przedstawione przez nią dowody nie wskazują, że nie ma ona możliwości uregulowania zobowiązania. Łączny dochód jej i jej małżonka wynosi bowiem ponad 7.200 złotych netto miesięcznie, a wartość spłacanych kredytów to kwota rzędu 1.200 złotych miesięcznie, a więc jedynie 16% dochodu. O. S. nie przedstawiła przy tym wyciągów z rachunków bankowych, Sąd zatem nie posiadał pełnej wiedzy o jej sytuacji finansowej, w tym o zgromadzonych oszczędnościach czy innych zadłużeniach. Powódka zatem nie uprawdopodobniła, aby spłata należności przyniosła uszczerbek dla utrzymania jej i jej rodziny ani że jest ona w jakikolwiek sposób utrudniona czy też niemożliwa.

O kosztach procesu orzeczono stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik postępowania na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. Skoro strona pozwana wygrała proces w całości, należy się jej od powódki zwrot poniesionych kosztów zastępstwa procesowego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Artur Żochowski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Marta Kiszowara
Data wytworzenia informacji: